Close

Ojciec* z depresją

Jesteś ojcem lub drugim rodzicem dziecka? 👇🏻 Kiepsko sypiasz? Ciężko Ci podjąć decyzję? Odczuwasz lęk? Bezradność? Irytację? Zdarza Ci się nadużywać alkoholu lub innych używek? Zauważasz brak apetytu? Czujesz złość? Twój związek przechodzi kryzys? Brakuje Ci cierpliwości, żeby zajmować się małym dzieckiem? Być może znajdujesz się w gronie 10% mężczyzn, którzy cierpią z powodu depresji poporodowej. 👇🏻

Nowy człowiek

Pojawienie się nowego człowieka w rodzinie to jednak rewolucja. Jeśli przez to przechodziliście, to być może wiecie, o czym mówię. Jeśli nie, to wyobraźcie sobie płacząco-krzyczące malutkie zawiniątko. Próbujecie je ukoić wykonując po kolei wszystkie zalecane kroki – karmienie, odbicie, zmiana pieluchy, bujanie, śpiewanie. Nic nie działa. Jesteście głodni, we wczorajszym ubraniu, chce Wam się spać, a kot nasikał na poduszkę. Przygniata Was ciężar odpowiedzialności. Musicie podjąć milion różnych decyzji na temat rzeczy, o których wcześniej nie myśleliście. W zależności od miliona kwestii macie albo nieco łatwiej, albo nieco trudniej. No bo albo krzyczące zawiniątko nosicie w chuście albo macie egzemplarz, który słodko sobie śpi odłożony do wózka, a Wy macie czas piec ciasteczka. Godzicie się na bałagan i słuchacie sobie słodkich oddeszków albo wynajmujecie osobę do sprzątania, żeby nie denerwować się chaosem w kuchni. I tak w tym stylu przez najbliższy czas. Wszystko jest do przejścia i z reguły w jakimś czasie elegancko sobie wszystko ustawiacie. A jeśli macie wsparcie rodziny lub przyjaciół, popijacie pyszną kawkę już w drugim tygodniu życia dziecka.

Jednak do tego wszystkiego po pojawieniu się dziecka na świecie dochodzą hormony. U mężczyzny zmniejsza się poziom testosteronu i zwiększa poziom kortyzolu i prolaktyny. Wszystko razem może negatywnie wpłynąć na świeżo upieczonego ojca i wywołać depresję. 

Ale czynników mogących wywołać chorobę jest tak naprawdę właściwie bez liku. Istotniejsze od powodów wydają mi się jednak symptomy, bo to one pozwalają zauważyć, że coś jest nie tak.

Na co zwrócić uwagę

Poza sygnałami, które wymieniłam na początku tekstu warto zwrócić uwagę na to, czy mężczyzna lub drugi opiekun chętnie zajmuje się dzieckiem. Czy jest nerwowy, przygnębiony, smutny? Czy spędza więcej czasu w pracy? Czy mówi o chęci odejścia lub wręcz o samobójstwie? Czy ktoś w rodzinie chorował na depresję? Czy partnerka choruje na depresję poporodową?

Wszystkie te czynniki mogą wskazywać na chorobę. W sytuacji, gdy podejrzewamy, że osoba może cierpieć na depresję, koniecznie namówcie ją na wizytę u lekarza, najlepiej psychiatry. To ważne, aby w takich sytuacjach reagować natychmiast dokładnie tak samo, jak w przypadku depresji poporodowej matek.

„Prawdziwy mężczyzna nie płacze”

Wychowywanie chłopców w przekonaniu, że płakanie jest babskie i w ogóle ”co z Ciebie za facet” nie ułatwia sprawy. Mam wrażenie, że o mężczyznach cierpiących na depresję nie mówi się za wiele, a o tych zmagających się z nią w kontekście narodzin dziecka to już w ogóle. Być może właśnie z powodu tego, że no jak to? Przecież „mężczyźni nie płaczą”. „Weź się w garść i nie babuj.” „Bądź facetem!” Cokolwiek to oczywiście znaczy, choć mam wrażenie, że właściwie nic. 

Chętnie dodam jakiejś treści tym pustym frazesom. Jeśli chcesz być prawdziwym facetem (albo prawdziwą kobietą) zadbaj o swojego kumpla, brata czy szwagra. Zadbaj o znajomą, która została drugą mamą. Przyjrzyj się, czy żadne z nich nie potrzebuje pomocy. Bo depresja nie ma płci, a choroba może się przytrafić każdemu. Być może Twoja czujność sprawi, że osoba szybciej stanie na nogi albo wręcz zapobiegniesz tragedii.

Posiadanie dzieci to niekoniecznie od razu piękne instagramowe jasnoróżowe zdjęcia słodko śpiących maluszków w koszach Mojżesza. Takie historie też oczywiście się zdarzają. Częściej jednak są to zwyczajne płaczące kuleczki, które same nie wiedzą co jest nie tak. Wy też nie wiecie, a niewiedza bywa frustrująca. To plus hormony i stres może powalić na łopatki każdego.

23 lutego to Ogólnopolski dzień walki z depresją. Bądź wsparciem dla swojej rodziny i przyjaciół. Ugotuj obiad, posprzątaj, sprawdź, czy nowi rodzice nie potrzebują wizyty u lekarza. Depresję można leczyć, a w przypadku gdy chodzi o kontakt rodziców czy opiekunów małego dziecka warto zająć się chorobą jak najszybciej.

👇🏻 Używam słów „ojciec” i „drugi opiekun”. Drugim opiekunem dziecka może być ojciec niebiologiczny, ale też partnerka w związku jednopłciwym. Depresja poporodowa może dotyczyć nie tylko biologicznych rodziców. W tekście używam głównie zwrotu „mężczyzna” lub „ojciec”, ale to tylko dlatego, żeby nie wymieniać wszystkich osób, które mogą pełnić rolę drugiego opiekuna/ drugiej opiekunki. Ich też może dotyczyć depresja.

👇🏻 Statystyki głównie podają te 10%, ale prawda jest taka, że procent mężczyzn chorujących na depresję poporodową waha się od 4 do 25%.

1 thought on “Ojciec* z depresją

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *